czwartek, 8 kwietnia 2010
Czasem lepiej wszystko zacząć od nowa...
Jak mawiał Grześ z "Czterech pancernych i psa" "Nocna robota, zła robota", ale ja tak wcale nie uważam zawsze lubiłam pracować w nocy. Dziś też postanowiłam trochę nadgonić robotę. Ponieważ pierwsza wersja mojej pracy licencjackiej totalnie mi się nie podobała, a poprawianie zabrałoby mi całą wieczność postanowiłam zabrać się do pisania od początku. Wyrzuciłam troche zbędnych kawałków, głupawych obrazków i z konkretnym planem wziełam się za pisanie. Napewno nie uda mi się dziś skończyć ale chce napisać 3 rozdziały i oddać je jutro do sprawdzenia:) a może jutro uda mi sie dopisać jeszcze coś. Koniec przerwy ide tworzyć dalej :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no i jak? udało się? :)
OdpowiedzUsuń