wtorek, 8 grudnia 2009

Zazdrość czyli świetny motywator...

Do trzech razy .... jak mawiają. Postanowiłam założyć bloga. Co mnie do tego skłoniło? Czysta i niepohamowana zazdrość bo Gosia ma to ja też mogę. Oczywiście to żart. Blog będzie formą pracy nad sobą. Będe starała się robić systematyczne wpisy o tym co aktualnie mnie zaciekawiło, rozśmieszyło, zdenerwowało i wywołalo milion różnych innych uczuć. Oczywiście nie mogę obiecać, że ktoregoś dnia nie zaniecham pisania.

2 komentarze:

  1. O Ty jedna zazdrośnico!! :P Good for you :) Tylko nie pisz lepiej ode mnie :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie sądze, żeby mi się to udało..

    OdpowiedzUsuń